Madera do mnie wraca jak bumerang, a wraz z nią jej tradycyjna kuchnia. Bardzo znanym i powszechnym specjałem kuchni maderskiej jest bolo do caco (wym. bolu du kaku). Chociaż tłumaczenie dosłowne słowa „bolo” wyraźnie wskazuje na ciasto, to jednak jest to mini – chlebek, a w przełożeniu jeszcze bardziej na polskie realia, powiedziałabym, że to bułka. W jedzeniu tego chleba jest coś mistycznego, bowiem jest to receptura bardzo dawna i prawdopodobnie arabska. O to, który przepis jest tym bardziej tradycyjnym mieszkańcy Madery sprzeczają się z mieszkańcami Porto Santo. Na Maderze ciasto jest dwa razy odkładane do wyrośnięcia, w Porto Santo trzy. Do tego jeszcze w tradycyjnym wydaniu chleb pieczony jest na „caco”, bazaltowym kamieniu, pod którym żarzy się ogień. Dzisiaj wystarczy do tego patelnia. Jest to bardzo interesująca kulinarna propozycja, ponieważ do bolo dodaje się słodkie ziemniaki. Chleb wypieka się na patelni bez używania tłuszczu. Podajemy jeszcze ciepły i posmarowany masłem pieruszkowo-czosnkowym (przepis znajdziecie tutaj). Naprawdę pychota! Bardzo smakował moim maluchom!
SKŁADNIKI NA 4 CHLEBKI:
- 250 g mąki pszennej
- 180 g ugotowanych batatów, czyli jakieś 210 g batatów surowych
- szczypta soli
- ok. 100 ml letniej wody (opcjonalnie)
- 12 g drożdży najlepiej w kostce
CZAS PRZYGOTOWANIA:
30 min. przygotowanie ciasta, ok. 1,5h odstawienie do wyrośnięcia, 30 min. opiekanie na patelni, w sumie ok. 2,5h
TRUDNOŚĆ: średnio trudne
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
- Ugotuj do miękkości bataty i dokładnie je ubij na purée tak, by nie było żadnych grudek.
- Rozpuść drożdże w 20 ml letniej wody.
- Umieść mąkę w misce. „Wykop” w centrum dziurę i dodaj ziemniaczane purée, szczyptę soli oraz rozpuszczone drożdże.
- Ugniataj i dodawaj stopniowo wodę w ilości, która sprawi, że ciasto będzie jednolite i elastyczne. Lepiej mniej niż więcej! Można dodać mąki, jeśli przypadkiem przesadzimy z wodą. Mi woda właściwie się nie przydała. Ciasto od razu było dobrej konsystencji.
- Ugniataj około 10 min.
- Posyp wierzch mąką. Przykryj kuchenną ścierką lub folią spożywczą. Ciasto odstaw na około 1h aż jego ilość się podwoi.
- Po h posyp stolnicę lub blat mąką. Podziel ciasto na 4 kulki i spłaszcz je. Rozwałkuj, aby stworzyły okrągły chlebek. Posyp mąką i przykryj ścierką kuchenną. Zostaw na 30 min., ale możesz i na dłużej.
- Po tym czasie połóż je na rozgrzanej patelni. Jeżeli wyszło Ci więcej chlebków (jak to było w moim przypadku), to możesz użyć dwóch patelni na raz. Bułka powinnna być pieczona 15 min. z każdej strony na wolnym ogniu! Nie dodajemy żadnego tłuszczu na patelnię!
- Chleb należy podawać jeszcze ciepły, posmarowany masłem czosnkowo – pietruszkowym (przepis dostępny tutaj). Sam chlebek jednak jest także bardzo dobry.
- Jeżeli zostanie bułeczek, należy je szczelnie owinąć i zjeść następnego dnia. Najlepiej jednak zjeść świeże.
Uwaga! W polskich warunkach słodki ziemniak jest w środku pomarańczowy (przynajmniej ja takie znam). W Portugalii słodki ziemniak jest także żółty. Efekt właściwie ten sam, różnica kolorystyczna. 😀
Dla tych, którzy są spragnieni dodatkowych instrukcji, a do tego rozumieją portugalski, zapraszam do obejrzenia filmu, a także do portugalskiego słowniczka:
SŁOWNICZEK:
a massa (wym. a masa) – wyrabiane ciasto
o fermento (wym.u fermentu) – drożdże
uma batata (wym. uma batata) – ziemniak
uma batata-doce (wym.uma batata dosy) – słodki ziemniak
a água morna (wym. a agua morna) – letnia woda
a farinha de trigo (wym. a farinja dy trigu) – mąka pszenna
os porto – santenses (wym. usz portusantensesz) – mieszkańcy Porto Santo
levedar (wym. lewedar) – rosnąć o cieście
amassar (wym. amasar) – ugniatać o cieście
redondo (wym. redondu) – okrągły
quente (wym. kenty) – ciepły
Jeżeli tak jak i ja uwielbiasz to, co portugalskie lub/i interesujesz się Brazylią, zapraszam na mój fanpage! Muito obrigada pelas curtidas! 😀
Sugestia – lepiej wykasować wodę z listy składników a w opisie zaznaczyć, że można w razie potrzeby dodać odrobinę. Nie każdy na starcie czyta wnikliwie cały opis. Przed chwilą przygotowałam ciasto i zupełnie niepotrzebnie dodałam połowę wody, choć była ona kompletnie niepotrzebna. Skutek – zupełnie zaburzone proporcje. Pozdrawiam ciepło!
O kurczę! Nie pomyślałam o tym. Dobrze, że dałaś znać! Cenna uwaga!
A można upiec go w piekarniku?
Nie, raczej nie, chociaż nie próbowałam. Może jest to jakieś rozwiązanie? Trudno mi tutaj doradzić, bo w ten sposób nie przygotowywałam.
Upiekłam w piekarniku, i moim zdaniem wyszło super. Natomiast pieczenie na patelni nie poszło mi w ogóle. Chlebek nie urósł ani trochę. Co mogło pójść źle?
Może ciasto nie było odpowiednio długo odłożone do wyrośnięcia? Mi na patelni fajnie wychodzi, ale może czas spróbować w piekarniku, bo to nawet łatwiej.
skoro oryginalnie piekli go na bazaltowych płytach, to myślę, że na kamieniu do pizzy na którym się piecze w piekarniku da radę 🙂 właśnie się za to biorę
I jak wyszło bolo do caco na kamieniu do pizzy?:D Może sama też skorzystam z tego pomysłu:)
A można upiec go w piekarniku?