Kto z Was czytał wpis o tym, co warto zobaczyć w Lizbonie ten wie, że zaproponowałam tam zwiedzanie Lizbony szlakiem punktów widokowych tzw. miradouros (wym. miradołrusz). Jeżeli nigdy nie byliście w Lizbonie, to będziecie z tej propozycji bardzo zadowoleni. Poznacie miasto na spokojnie i w zachwycie bez narzucania sobie zabójczego, turystycznego tempa. To bardzo dobry sposób, by rozsmakować się w mieście, jego pastelowych barwach i bliskości rzeki. To plan bez narzucania sobie specjalnego planu, bo w każdym momencie można zboczyć z trasy i coś zjeść lub zainteresować się którymś z zabytków. Miradouros leżą zawsze w pobliżu atrakcji turystycznych, więc zrezygnowanie z tego planu lub jego kontynuowanie jest bardzo elastyczne. Wracam do tego niebanalnego pomysłu, ponieważ niedawno moja koleżanka wróciła z Lizbony do Polski i powiedziała mi, że chciałaby, żebym o miradouros napisała trochę więcej, bo skorzystała ze wskazówki zwiedzania Lizbony przez pryzmat punktów widokowych, ale zabrakło jej informacji o samych punktach. Przyznałam jej rację i obiecałam, że opiszę trasę. 🙂 Idziemy więc wspólnie na widowiskowy spacer po Lizbonie!

Trasa obejmuje najbardziej znane i najbardziej przeze mnie lubiane punkty widokowe:

  • Miradouro da Senhora do Monte (początek lub koniec trasy)
  • Miradouro da Graça
  • Miradouro das Portas do Sol
  • Miradouro de Santa Luzia
  • Miradouro do Chão do Loureiro (opcjonalnie)
  • Miradouro de São Pedro de Alcântara
  • Miradouro de Santa Catarina (początek lub koniec trasy)
  • Miradouro da Rocha Conde de Óbidos (opcjonalnie)

Ostatni z wymienionych puntów – Miradouro da Rocha Conde de Óbidos jest opcjonalny i nie wliczam go oficjalnie do trasy. Przewiduję tę wyprawę na cały dzień chodzenia biorąc pod uwagę posiłki i akceptując modyfikację planu tzn. że coś Wam się po drodze spodoba i będziecie chcieli tam zostać dłużej.

Jeżeli mieszkacie na Alfamie, to do pierwszego punktu widokowego dotrzecie piechotą. Jeżeli dalej, to zachęcam do przejażdżki tramwajem 28E. Podróż tym środkiem transportu jest także jedną z atrakcji w mieście, gdyż wiedzie przez jego najstarsze malownicze dzielnice. Należy udać się tramwajem w kierunku Martim Moniz. Wysiadacie na przystanku R. Graça lub Sapadores. Rozkład jazdy znajdziecie tutaj. Uwaga na kieszonkowców! Pierwszy punkt widokowy to Miradouro da Senhora do Monte. Zaraz będziecie, ale jeszcze chwilę się trzeba powspinać.:)

Miradouro da Senhora do Monte

MIRADOURO DA SENHORA DO MONTE

Ale tutaj pięknie! Miradouro da Senhora do Monte (wym. miradołru da senjora du monty) to najwyższy punkt Lizbony, więc przed nami rozciąga się cały majestat miasta. Widzimy Castelo de São Jorge, Tag, poszczególne dzielnice, w tym czerwone dachy Baixy, także inne punkty widokowe: Miradouro da Graça i Miradouro de São Pedro de Alcântara, a nawet daleką Estrelę z jej ogrodami. Zapiera dech w piersiach! Niegdyś ten punkt widokowy był mniej uczęszczany przez turystów, gdyż trzeba się tu trochę powspinać i jego położenie jest poza ścisłym centrum miasta. Dzisiaj, no cóż, bywa tutaj tłumnie i co chwilę podjeżdżają tuk-tuki z nowymi przybyszami. Nie przejmujmy się jednak tym. Dla piękna warto tu być obojętnie jak. Możecie się pokusić też o przyjście na ten punkt widokowy o zachodzie słońca. Zakochane pary przybywają tutaj licznie, by o tej porze dnia podziwiać niekwestionowanie zjawiskowy pejzaż miasta. Nazwa tego punktu widokowego wzięła się od Matki Boskiej, której kapliczka wznosi się na szczycie oraz prawie zawsze zamkniętej kaplicy Ermida da Senhora do Monte. Pierwsza kaplica pojawiła się tu w XII wieku, ale po trzęsieniu ziemi w 1755 odbudowano aktualną w 1796. Ciekawostką jest, że w środku świątyni znajduje się marmurowy tron znany jako „Cadeira de São Gens”, do którego pielgrzymują kobiety w ciąży. Okazuje się, że by poród odbył się bez komplikacji, należy zasiąść na tym cudownym siedzeniu.

Miradouro da Graça

MIRADOURO DA GRAÇA

Położony zaledwie kilkaset metrów od Miradouro da Senhora do Monte punkt widokowy Miradouro da Graça (wym. miradołru da grasa), to mój ulubiony punkt obserwacyjny. Uwielbiam tutejszą esplanadę (esplanda wym. eszplanda), czyli stoliki na placu, gdzie można zjeść i czegoś się napić, wychodzące na zniewalający widok miasta. Mrowi się tu od turystów, ale przychodzą tutaj również mieszkańcy i jest może dlatego tak urzekająco. Na ten punkt widokowy szczególnie lubię przyjść wieczorem, by coś małego przekąsić. Wieje przyjemny wiatr od miasta, które o tej porze mieni się tysiącami światełek, jest gwarno i relaksująco. Ten miradouro, o którym czasem mówi się po prostu Graça, tak naprawdę nazywa się Miradouro Sophia de Mello Breyner Andresen. Nazwę zmieniono, by uhonorować zmarłą w 2004 portugalską poetkę Sophię de Mello Breyner Andersen, arystokratkę o duńskich korzeniach. Jej popiersie spogląda dumnie na miasto zaraz obok placu. Punkt widokowy znajduje się także obok kościoła i klasztoru da Graça Igreja e Convento da Graça. Co ciekawe niegdyś był to przyklasztorny dziedziniec. Chodzą słuchy, że klasztor do końca 2022 roku ma być przebudowany na 5-gwiazdkowy hotel. Hmmm…zobaczymy co wyniknie z tego projektu.

Largo das Portas do Sol

MIRADOURO DAS PORTAS DO SOL

Punkt z bardzo charakterystycznym dla Lizbony widokiem, niemalże pocztówkowym i … oszałamiającym! Trudno tutaj nie westchnąć z zachwytu tak jak i trudno przeoczyć to miejsce. Miradouro das Portas do Sol (wym. miradołru dasz portasz du sol) jest charakterystycznie położony na Alfamie w pobliżu zamku Castelo de São Jorge zaraz obok Largo das Portas do Sol i innego punktu widokowego – Miradouro de Santa Luzia. W sezonie oczywiście tu tłoczno, dlatego warto przyjść wcześnie rano (nawet około 9tej powinno być okay) i napawać się widokiem z nielicznymi turystami. Portas do Sol lub Porta do Sol były niegdyś bramą do miasta wkomponowaną w mauretańskie mury otaczające Alfamę i biegnące aż do zamku. Trzęsienie ziemi z 1755 zniszczyło bramę jak i w większości mury obronne. Obecnie przestrzeń jest cudownie otwarta, wręcz tarasowa, i wychodzi na czerwone dachy Alfamy, Tag, kościoły m.in. kościół São Vicente de Fora. Na pobliskim Largo das Portas do Sol oprócz stolików i kiosku z kawą i ciastkami dumnie zerka na nas pomnik patrona Lizbony św. Wincentego (,chociaż Lizbończycy hucznie czczą święto innego świętego św. Antoniego, ale to osobne zagadnienie). Męczennik przedstawiony jest z łodzią i krukami. Wg legendy ptaki miały wskazać miejsce pochówku świętego, którego relikwie w 1173 przetransportowano łodzią do Lizbony z Algarve.

MIRADOURO DE SANTA LUZIA

Sąsiednim punktem widokowym dla Portas do Sol jest Miradouro de Santa Luzia (wym. miradołru dy santa lucija). Jest to kolejny przeuroczy zakątek. Aż trudno uwierzyć w tyle piękna w jednym miejscu! Jakby tego lizbońskiego romantyzmu było mało, to ten punkt widokowy mieści się przy rua do limoeiro, czyli ulicy drzewka cytrynowego…:) Nazwa punktu widokowego wzięła się od pobliskiego kościoła Igreja de Santa Luzia e São Brás. Warto przyjrzeć się płytkom ceramicznym na ścianie kościoła. Przedstawiają one plac Praça do Comércio sprzed trzęsienia ziemi w 1755 oraz oblężenie zamku São Jorge przez chrześcijan w 1147. Na tym punkcie widokowym znajduje się także niewielki ogród idealny do chwilowego odpoczynku. Ponieważ miejsce jest bardzo licznie odwiedzane przez turystów, możecie spotkać tu nagabywaczy lub lokalnych artystów wystawiających swoje prace. Polecam w sezonie udanie się na punkt widokowy od rana. 😀 Może wschód słońca? Obok pergoli i ogrodu mieści się też brodzik i choć czytam tu i ówdzie, że brodzik jest nieczynny, to zaświadczam, że pewnej sierpniowej nocy moczyłam w nim nogi. 🙂 Także nie wiem jak to do końca funkcjonuje.:D

Po odbyciu tej trasy możecie zdecydować czy zostajecie na Alfamie i np. włóczycie się po jej mniej znanych punktach widokowych tj. Miradouro de Santo Estevão, Miradouro do Recolhimento, Miradouro do Chão do Loureiro lub rozkoszowaniu się kolejnym widokiem tym razem z zamku.

Na kolejny punkt widokowy – Miradouro de São Pedro de Alcântara warto dotrzeć trasą „zahaczającą” o Miradouro do Chão do Loureiro.

Na punkcie widokowym Miradouro do Chão do Loureiro.znajduje się restauracja, winda i w niższych partiach budynku supermarket Pingo Doce.

MIRADOURO DE SÃO PEDRO DE ALCÂNTARA

Opuszczamy okolice Alfamy i zanurzamy się w dalszą część miasta. Ahoj przygodo! 😀 Zakładam, że po drodze do punktu widokowego Miradouro de São Pedro de Alcântara (wym. miradołru sał pedru dy alkantara) przystaniemy na innym punkcie widokowym Miradouro do Chão do Loureiro (wym. miradołru du szał du lołrejru). Wędrówce na pewno będzie towarzyszyć wiele „ochów” i „achów”, ale, przynajmniej ze mną, nie zatrzymujemy się.:) Miradouro de São Pedro de Alcântara jest przestrzennie inny niż raczej nierozległe punkty widokowe na Alfamie. Punkt widokowy otacza plac z fontanną, ławeczkami, kafejką i stolikami na zewnątrz. Czasem stoją tu stragany z pamiątkami, czasem ktoś gra na instrumencie, ktoś inny sprzedaje swoje malunki. Póki co na tarasie dolnym Miradouro de São Pedro de Alcântara i częściowo górnym odbywają się wciąż remonty (trwają do 2017 roku!), ale to nie przeszkadza, by rozejrzeć się po wspaniałej okolicy. Widok rozciąga się na otoczony drzewami zamek św. Jerzego, Alfamę i jej katedrę, gdzieś w oddali przebłyskuje Tag… Dodatkowo zaraz obok punktu widokowego znajduje się Elevador da Glória, tramwaj mający funkcję windy. Nie chcę tutaj budować atmosfery wrogości, ale jeśli zdecydujecie się na kawę w kafejce na tym punkcie widokowej, to kiedyś próbowano mnie tu bezczelnie oszukać, więc patrzcie na ceny i bądźcie uważni. Nie przeszkodziło mi to oczywiście później w rozkoszowaniu się widokiem i życiem tętniącym obok.

Kafejka na Miradouro de São Pedro de Alcântara

MIRADOURO DE SANTA CATARINA

Niedaleko od Miradouro de São Pedro de Alcântara leży kolejny fantastyczny punkt widokowy – Miradouro de Santa Catarina (wym.miradołru dy santa katarina), który zupełnie wychodzi na nieznane nam obrazy. Do tej pory przyzwyczailiśmy się do perspektywy Alfamy lub patrzenia z daleka na Alfamę. Na Miradouro de Santa Catarina znanym także jako Miradouro do Adamastor (wym. miradołru du adamasztor) rozciąga się obezwładniający widok na Tag i Most 25 kwietnia. Nazwa Adamastor pochodzi od nazwy mitycznego stwora morskiego z „Luzjady” Camõesa. Pomnik bestii spogląda na rzekę. Na tym punkcie widokowym urzekają zachody słońca. Przez bardzo długi czas było to gwarne miejsce, gdzie wielu lizbończyków przychodziło się zrelaksować, chociażby po to, by usiąść na trawie. Od 2018 praktycznie cały punkt widokowy jest zamknięty, co budzi emocje wśród lokalnej społeczności. Punkt zamknięto z jednej strony ze względu na remonty, z drugiej, na sprzedaż narkotyków. Sprawa stoi w miejscu i możecie po portugalsku o tym przeczytać tutaj. Miasto chce zamykać miradouro po 23:00. Zdania są podzielone. Mam jednak sposób na zamknięty miradouro. Obok Miradouro do Adamastor znajduje się hostel z super knajpką z widokiem na dachu – Madame Petisca zaraz obok kolejna restauracja również z widokiem Noobai .Także siadam, zajadam i podziwiam. W Madame Petisca lepiej mieć rezerwację. Dowiedziałam się też ostatnio z książki „Lizbona. Miasto, które przytula”, o której kilka słów więcej za chwilę na blogu, że na dachu kilkugwiazdkowego hotelu obok, więc przypuszczam, że jest to Verride Palácio de Santa Catarina, można napić się drinka i podziwiać miasto. Nie zweryfikowałam jeszcze tego, dajcie znać, jeśli ktoś z Was tam się uda. 🙂 Miradouro jest też w pobliżu trasy tramwaju 28, więc z powodzeniem można tutaj zacząć, a nie na Alfamie.😀 Tu bym spacer zakończyła lub zaczęła, ale jeszcze ewentualnie pokuście się o…

Miradouro da Rocha Conde de Óbidos

MIRADOURO DA ROCHA CONDE DE ÓBIDOS

Jeżeli Wam starczy czasu i sił, to możecie się z Miradouro de Santa Catarina udać jeszcze do punktu widokowego zwanego Miradouro da Rocha Conde de Óbidos (wym. miradołru da rosza kondy dy obidusz), który jest oddalony od Miradouro de Amastador jakieś 25 min. piechotą. Satysfakcja gwarantowana. Mało turystów, widok na rzekę, przepiękna sceneria także wieczorem i knajpka z tarasem. Do tego miejsce otacza ogród i kilka ławeczek. Jest romantycznie i trochę portowo, gdyż patrzycie na przeładunek wielkich statków towarowych.

Jeżeli podobał Ci się ten wpis, to zapraszam po więcej na:

Lub do sklepu, jeżeli interesują Cię materiały do nauki portugalskiego:

Beijos e até já!

Ania

Który z miradouros jest Waszym ulubionym?:)