Gdzie pójść na kawę w Lizbonie?

Proszę wygodnie się rozgościć i dać zaprosić się na kawę! 🙂 Przed Wami mój subiektywny wybór kawiarnianych propozycji. Starałam się o różnorodność, o wymienienie miejsc, gdzie ja po prostu lubię chodzić albo które są dla miasta ważne. I na pewno jest tak, że ta lista niczego nie wyczerpuje, bo po prostu kawiarni w Lizbonie jest pełno i jak wiecie picie kawy jest nierozerwalnie związane z portugalską codziennością. Jeżeli chcecie poznać przewodnik po portugalskich kawach, to zapraszam tutaj, a jeżeli nie, to idziemy prosto do kawiarni! 🙂

A Brasileira – wnętrze

A BRASILEIRA

Kawową wędrówkę zaczniemy klasycznie, bo od kawiarni „A Brasileira”, chyba jednej z najbardziej znanych kawiarni w Lizbonie i w ogóle w Portugalii. Tutaj jesteśmy bardziej ze względów historycznych i architektonicznych niż dla samej kawy, która, choć dobrej jakości, jest zawsze w „A Brasileira” pita w tłoku. Warto mimo to wejść na chwilę, bo wnętrze jest po prostu olśniewające i przedstawia kunszt portugalskiego modernizmu. Drewno, marmury, lustra…aż nie wiadomo na co patrzeć! Kawiarnię otworzono w 1905 roku, kiedy Portugalczycy nie mieli zwyczaju pić kawy w kawiarniach i nie byli też przyzwyczajeni do espresso. Uważano taką kawę za zbyt gorzką. To w „A Brasileira” miał się ukuć reklamowy slogan: „Beba Isto Com Açúcar” instruujący, by espresso pić z cukrem. Od pierwszych liter powstała lizbońska nazwa na kawę espresso: „uma bica”. Trzeba wiedzieć, że w Porto ta sama kawa nazywa się „um cimbalino” (od pierwszych ekspresów do parzenia kawy takiej właśnie marki – Cimbalino). W pozostałej części kraju, to po prostu „um café”, czyli kawa. Jeżeli już zdecydujecie się na kawę, to pamiętajcie, że najtaniej jest przy ladzie, drożej przy stoliku wewnątrz, a najdrożej pod parasolami na zewnątrz!

Adres: Rua Garrett 120/122

Landeau Chocolate – wnętrze

LANDEAU CHOCOLATE

O Landeau Chocolate dużo się mówi ze względu na przepyszne ciasto czekoladowe okrzyknięte diabelnie dobrym, ale myślę, że to także fantastyczne miejsce, by wypić kawę. Twórcą marki jest Sofia Landeau, która z wykształcenia jest designerem wnętrz, więc pewnie i z tego powodu jej kawiarnie również mają niepowtarzalny klimat. Ciasto czekoladowe jest robione całym sercem i świadczy o tym chociażby fakt, że do uzyskania obecnego przepisu właścicielka Landeau Chocolate dochodziła latami! Ba, w czasach, gdy studiowała w Londynie pieczenie ciasta było jej sposobem na pomnożenie finansów! Dzisiaj w jej kawiarniach możemy się rozkoszować pyszną kawą i przepysznym ciastem oraz bardzo przytulną atmosferą. 🙂

Adres: Rua das Flores 70

Fábrica Coffee Roasters – wnętrze

FÁBRICA COFFEE ROASTERS

To miejsce polecił mi znajomy Brazylijczyk – barista, który w Fábrica Coffee Roasters zafascynowany jest smakiem kawy i sposobem jej parzenia. Ma rację chłopak.:-) Z pewnością znajdziecie tutaj bardzo dobrą kawę (często ze starannym wzorem z pianki), której ziarna można także kupić. Zaopatrzycie się więc bez problemu w kawy z Etiopii, Brazylii, Kenii, Kolumbii i Gwatemali. Oprócz wybornej kawy jest tu przyjazna atmosfera i to jest drugi największy plus tego miejsca. Kelnerki są uśmiechnięte, rozmowne, czuje się wokół pozytywną energię. Chociaż wystrój w lokalu to nie mój typ (tak mogłaby wyglądać kawiarnia gdziekolwiek na świecie), toalety mogłyby być przestronniejsze oraz czystsze i może też jest tu trochę drożej niż przeciętnie, to myślę, że jest to bardzo dobre miejsce zwłaszcza, by przyjść z przyjaciółmi. Tak bym tę kawiarnię podsumowała: miejsce dla luzaków, bo klimat luzu po prostu wszystkim się udziela i jest zwyczajnie fajnie! 😀

Adres: Rua das Flores 63

Pastelaria–Padaria São Roque

PASTELARIA–PADARIA SÃO ROQUE

Myślę, że turyści bez polecenia mogą tutaj nie trafić, bo z zewnątrz ta cukiernio-piekarnia, gdzie oczywiście można napić się kawy, wygląda tak:

Pastelaria–Padaria São Roque – z zewnątrz

I myślę, że to, że specjalnie się nie wyróżnia zewnętrznym wyglądem ratuje ją od turystycznego oblężenia, ponieważ wnętrze kawiarni ma niepowtarzalny wystrój w stylu Art Nouveau! Pije się tu kawę patrząc na bogato zdobiony sufit, kolumny w kolorze zasklepionego miodu, ornamenty w kształcie owoców i aniołów. Marmury, złocenia, azulejos, aż dziwi, że ceny są normalne lizbońskie na takie komnaty i to w okolicy Príncipe Real! No i słychać tu portugalski, a nie wszystkie języki świata.:-) Miejsce jest wielofunkcyjne, bo można wpaść tu na przekąskę lub zjeść zupę, a także kupić, obok cukierniczych słodkości, chleb! Zachęciłam?

Adres: Rua Dom Pedro V 57

Lost In – widok z tarasu

Lost In – herbatka i mój autoportret w dzbanku od herbaty;)

LOST IN

Bywalcy lizbońskich miejscówek pewnie powiedzą: „Lost In? To bardziej na drinka niż na kawę!”. Otóż ja myślę, że właśnie to jest bardzo duży plus tego miejsca, że jak masz ochotę, to pijesz kawę, jak ci się odechce kawy, to możesz zaserwować sobie herbatę, bo jest bardzo duży wybór i do tego, jeżeli już repertuar kawowo-herbaciany został wyczerpany, a masz ochotę sobie tutaj przedłużyć pobyt, to nic prostszego, bo serwujesz sobie drinka! 🙂 Jeżeli w São Roque prawie nie było turystów, to tu jest ich mnóstwo, ale to niczemu nie przeszkadza, by wypocząć (nota bene Lost In jest po drugiej stronie ulicy niemalże naprzeciwko, ale trzeba wejść w bramę). To fantastyczny lokal: wystrój jest intensywnie kolorowy, pełen buddyjskich posągów, taras ma nie do opisania widok i to tam wszyscy kierują swoje kroki.:) Pełen relaks! Ceny trochę wyższe niż normalnie, ale po pierwsze to Príncipe Real, czyli trochę snobistycznie, a po drugie, no co tu dużo mówić, świetne miejsce – ludzie to wiedzą i wolą nawet zapłacić troszkę więcej. A! I jeszcze mi się zawsze trafia nienaganna obsługa!

Adres: Rua Dom Pedro V 56 – D

POIS CAFÉ

Pierwszym plusem tego miejsca jest jego lokalizacja. Jest to Alfama, okolice katedry, gdzie przynajmniej ja nigdy nie mogłam sobie znaleźć sensownego miejsca na kawę i zawsze pozostawała mi wspinaczka wyżej. Tym bardziej, że tuż obok katedry, gdzie jest inna fajna kawiarnia, trwają właśnie remonty. Jednakże trochę na uboczu w uliczce dalej znajduje się Pois Café, przytulna knajpka, gdzie oprócz kawy czekają na nas domowej roboty zupy, sałatki, tosty oraz danie dnia. To miejsce stało się dosyć modne, ale nie dziwię się, bo jest tu domowo i niedbale artystycznie: każde krzesło z innej parafii, na półkach stare przewodniki turystyczne, wielokolorowe poduszki na sofach, kufry zamiast stolika… No i ten kamień i może jeszcze bardziej te łuki otwierające przestrzeń! Gdy tu będziecie zwróćcie uwagę na kamienną podłogę, elementy kamienia na ścianach, pozostawienie kamienia w elementach łuków… Może tutaj tkwi sekret, że mi tu tak dobrze?

Adres: Rua São João da Praça 93–95

Café da Garagem – wnętrze

CAFÉ DA GARAGEM

Co tu dużo mówić, to miejsce cudeńko u podnóża zamku! Kawiarnia powinna być traktowana jako kolejny punkt widokowy Lizbony! 🙂 Jakby tego było mało oprócz zjawiskowego widoku, kawiarnia mieści się w budynku teatru – Teatro da Garagem. Można tu więc przyjść po spektaklu lub przed. Miejsce też jest czasem przestrzenią dla koncertów jazzowych, przedstawień teatralnych, spotkań poetyckich. Czasem trudno więc w Café da Garagem o miejsce tym bardziej, że przychodzi tu jednak dużo turystów. Oprócz kawy można zjeść sałatkę, zamówić tosty, wino, deskę serów. Myślę, więc, że i dla Was czas utonąć w zachwycie! 🙂

Adres: Costa do Castelo 75

A Outra Face da Lua – Zdjęcie zrobione przez właściciela miejsca pobrane stąd

A OUTRA FACE DA LUA

Jak już sama nazwa tego miejsca sugeruje (a outra face da lua – dosł. inna faza księżyca), to trochę kawiarnia nie z tej ziemi, bo połączona ze… sklepem z odzieżą vintage! 🙂 Lubię to miejsce przede wszystkim dlatego, że można mieć dwa w jednym: najpierw mini zakupy albo przynajmniej relaks w poszukiwaniu czegoś wyjątkowego, a potem ciastko i kawa. Chociaż sama kawiarnia oferuje znacznie więcej, bo są i sałatki, tosty, soki wyciskane, danie dnia. Jest opcja siedzenia wewnątrz, ale i na zewnątrz. Poza tym przy kawie można sięgnąć po magazyny piętrzące się nieopodal. Także dla pań zapewniono dogodne warunki na odprężenie. Brakuje tylko fryzjera i kosmetyczki. 😀

Adres: Rua Assunção 22

Confeitaria Nacional – Zdjęcie zrobione przez właścicieli pobrane stąd.

CONFEITARIA NACIONAL

Zaczęliśmy klasycznie i skończymy klasycznie. Ta zaczarowana kawiarnia z XIX wieku (rok założenia 1829!) emanuje ciepłem, elegancją, wyrafinowaniem. Spiralne drewniane schody, w ogóle dużo drewnianych wykończeń, biel połączona z kolorem wina, kryształowe żyrandole… Naprawdę oszałamiające wnętrze! Mam do niego duży sentyment, bo tutaj zawsze spotykałam się na tandemie włosko-portugalskim. Nigdy nie siadaliśmy na dole, bo, by nacieszyć się prawdziwie tym miejscem, trzeba wejść na górę, gdzie raczej powinno być spokojnie bez turystycznego tłoku. Wówczas jest prawdziwie przytulnie i też z widokami na plac. Polecam kawę i ciastko lub, by skosztować słonych przekąsek!

Adres: Praça da Figueira 18

Mam nadzieję, że każdy z Was z tej listy znajdzie coś dla siebie. Przede wszystkim chodziło mi o różnorodność. 🙂

Czasami nie warto jest szukać nie wiadomo czego, ale wejść do pierwszej napotkanej kawiarni, która wygląda na kawiarnię po sąsiedzku, a nie na kawiarnię nastawioną na turystów. Wielokrotnie byłam pozytywnie zaskoczona aurą jakiegoś miejsca na uboczu, o którym pewnie nikt nigdy nigdzie nie napisał, a które ma swój niepowtarzalny portugalski klimat tak jak kawiarnia na poniższym zdjęciu gdzieś na Estrela. Urzekł mnie ten seledyn i uprzejmość pary serwującej kawę za ladą. 🙂

Poza tym niekiedy lepiej wypić kawę na placu w quiosque i zwyczajnie nacieszyć się słońcem i gwarem obok. Polecam rozłożyć gazetę lub otworzyć książkę, uśmiechnąć się i rozkoszować się odpoczynkiem. 🙂 Na pewno takim miejscem na uśmiech i na kawę jest mój ulubiony plac – Praça das Flores. W tutejszym quiosque krzesła i stoliki oraz sam kiosk mają kolor jasnofiołkowy.

A teraz czekam na Was! Zainspirujcie mnie! Gdzie chodzicie na kawę w Lizbonie i dlaczego? Macie swoje ukochane miejsca? Bardzo chętnie poczytam! 🙂