W Nowy Rok należy wejść tanecznym krokiem! Mimo, że nie będzie to karnawałowa eksplozja latynoskich rytmów, ale raczej lekkie portugalskie brzmienia, to sądzę, że zaciekawi Was moja muzyczna propozycja. Do tego fantastyczny bonus! Mini przeglądowi portugalskiej sceny muzycznej towarzyszy turystyczna aura: w teledyskach odkrywamy piękno Lizbony! To naprawdę będzie dla Was podwójna przyjemność!

No to zaczynamy, kolejność (prawie) przypadkowa 🙂

1. Raquel Tavares – Meu Amor de Longe

Usłyszycie i będziecie cały czas nucić! Nie dość, że Alfama w tle i jej kręte uliczki, to jeszcze w tekście piosenki jest tyleee lizbońskich toponimów…! Ale nie jest to melodia jedynie o Lizbonie, ale oczywiście o miłości! I to o tej miłości, na którą się czeka z utęsknieniem i radością, na którą w oczekiwaniu maluje się paznokcie, farbuje włosy i w jej upojeniu świętuje się na Bairro Alto… Naprawdę przyjemna nuta! A kim jest Raquel Tavares (wym.rakel tawaresz) tak pięknie uśmiechnięta w teledysku? To urodzona w Lizbonie śpiewaczka fado. Zachęcam do innych jej piosenek!

2. Cuca Roseta – Balelas

I tym razem w miłosnych rozterkach! Z tą różnicą, że ta piosenka to przyjemny flirt, a tytułowe „balelas” (wym. balelasz) oznaczają drobne kłamstewka, zalotny bajer, takie gadki szmatki o podwójnym dnie… Znowu przechadzamy się po Alfamie, a Cuca Roseta cudownie prezentuje się na jednym z miradouros (punktów widokowych) – Miradouro de Santa Luzia, o którym pisałam tutaj. Kim jest Cuca Roseta? To także bardzo utalentowana śpiewaczka fado i jak widać piękna kobieta!

3. Pablo Alborán & Carminho – Perdóname

Hiszpańsko – portugalski duet z rozmachem przechadza się po Lizbonie. To już nie tylko kręte uliczki w najstarszych dzielnicach miasta, ale widoki na zamek Castelo de S.Jorge i most Ponte 25 de Abril, a także Praça do Comércio i, jeśli dobrze rozpoznaję, Panteão Nacional. Para przemierza miasto wzdłuż i wszerz śpiewając o … rozstaniu. I to raczej on ją zostawia. Zresztą chyba doskonale oddaje to przejmujący głos Carminho, która cudownie śpiewa po hiszpańsku! Alborán jest znany z duetów. Śpiewał m.in. z hiszpańską piosenkarką Bebe, z francuską ZAZ i włoską Laurą Pausini.

4. HMB & Carminho – O Amor é Assim

Jeśli o duetach i o Carminho mowa, to jest jeszcze jeden klip, w którym głos Carminho wędruje po Lizbonie. Tym razem dzieje się to w towarzystwie Hébera Marquesa, wokalisty grupy HMB. Carminho jest bez wątpienia jedną z bardziej utalentowanych współczesnych śpiewaczek fado, ale eksperymentuje również z innymi gatunkami muzycznymi takimi jak jazz i pop. Główną „sceną” dla teledysku jest ponownie jeden z lizbońskich punktów widokowych. (Jeżeli youtube sugeruje, że filmik nie jest dostępny, to jest w błędzie.:-) Wystarczy kliknąć i jest.:))

5. Sara Tavares – Ponto de Luz

A teraz coś dyskretniejszego wokalno-instrumentalnie jak i wizualnie. Jest tu woda i piasek, niebo i wiatr, ale jest i szczypta miasta… tym miastem, śmiem przypuszczać, jest Lizbona! Po czym poznaję? Po Łuku Triumfalnym na Rua Augusta, pod którym Sara Tavares z rozkoszą wystawia się na wiatr i słońce! To bardzo charakterystyczne miejsce zaraz przy Praça do Comércio. Sara Tavares, aczkolwiek urodziła się w Lizbonie, to wywodzi się z Wysp Zielonego Przylądka. Bardzo lubię jej muzyczne propozycje, bo są odważną mieszanką połączenia wpływów afrykańskich i europejskich (portugalskich).

6. Deolinda – Um contra o outro

Przyszła pora na zespół Deolinda, którego twórczość określa się mianem „neofado”. Deolinda inspiruje się tradycją fado (a jakże!):) i podobno często ich muzyka jest komentarzem do aktualnych wydarzeń politycznych i społecznych. Jakoś może nie wyczuwam tego specjalnie w tej piosence, która raczej jest dla mnie motywacyjna i zachęca do wyłączenia telewizora i działania. A w teledysku znowu uliczki Alfamy, rozłożyste place i podwórka oraz… uwaga! Stok narciarski! Tak, w Lizbonie na Amadorze można pozjeżdżać sobie na snowboardzie lub nartach tylko oczywiście bez śnieżnej aury. 🙂

7. João Pedro Pais – Havemos de lá chegar

Gdy już jesteśmy w motywacyjnej atmosferze, to posłuchajmy również piosenki João Pedro Pais. Chociaż wolę inne jego melodie i szczególnie podobają mi się te w duecie z Mafaldą Veigą, to przyznaję, że tekst tej piosenki jest bardzo pozytywny: „Zacznijmy od nowa/ Mamy dużo do zrobienia/ Nie straciłem głowy/ Możesz zobaczyć by chcieć/ Podejdź bliżej/ Przytul się/Powiedz mi wszystko to, co myślisz/ Zaczniemy jeszcze raz.” W tym klipie Lizbona jest w ponurej aurze, co może dziwić, bo raczej kojarzymy Lizbonę ze słoneczną pogodą. Miga tutaj często most 25 de Abril, ale też takie zwyczajne miejsca jak dworzec autobusowy, park, skate park, dworzec kolejowy, jakąś bramę…

8. António Zambujo – Pica do 7

A teraz wsiadamy do jednego z osławionych żółtych lizbońskich tramwajów, po którym do woli możemy się przechadzać. I to jest jedyny dla mnie plus: oddanie tramwajowego klimatu. 🙂 Klip ma ponad 3 mln wyświetleń i trochę nie rozumiem jego fenomenu… Kobieta będąca obiektem marzeń pieśniarza jak tak samo brzydka jak i on, muzyka okay, ale bez szału i teledysk, no nudny jest… Może rozwiązaniem tajemnicy popularności tej piosenki jest gra słów? „Pica” to ekscytacja, podniecenie, ale także zawód biletera. Oceńcie zresztą sami teledysk i muzykę.

9. Amália Hoje – A Gaivota

„Amália Hoje” to tak naprawdę nazwa płyty wydanej w 2009 w hołdzie Amalii Rodrigues, portugalskiej divie fado, 10 lat po jej śmierci. Tutaj grupa Hoje śpiewa jedną z przepięknych pieśni Amalii – „A Gaivota”. Oprócz stylizacji na Amalię, mamy tu rozległe lizbońskie place, a na pewno jeden z nich, Praça Dom Pedro IV, gdzie toczy się początkowa i finałowa scena teledysku.

10. CRO – Einmal um die Welt

I na koniec mamy niespodziankę! Niemiecki raper, CRO, ukrywający się zawsze pod maską pandy, ma swój przebój „Einmal um die Welt”, którego akcja dzieje się w Lizbonie. Przyznam, że bardzo lubię i piosenkę i teledysk. Słów piosenki nie rozumiem, ale to mi zbytnio nie przeszkadza. 🙂 W klipie przyjemnie ogląda się słoneczną Lizbonę i marzenia dzieci udających dorosłych… Jest w tym wszystkim coś tak przyjemnie beztroskiego, że właśnie w takim beztroskim nastroju chcę Was zostawić…. Posłuchajcie sami!

Pozostaje mi życzyć Wam wspaniałej sylwestrowej zabawy i dużo dobrego nastawienia na Nowy Rok! Feliz Ano Novo!

Jeżeli podobał Ci się ten wpis, to zapraszam po więcej na:

Lub do sklepu, jeżeli interesują Cię materiały do nauki portugalskiego:

Beijos e até já!

Ania