Zamaszystym krokiem zbliża się pierwszy dzień kalendarzowej jesieni, który napawa mnie dużym optymizmem. Może dlatego, że wciąż jest ciepło, to i myśli są ciepłe. Zmieniające się tak wyraźnie w polskim klimacie pory roku są dla mnie elementem przejścia: zmieniam/przeżywam/ulepszam/próbuję. W wielobarwnej gamie jesieni uważam, że równie wielobarwnie warto …

PÓJŚĆ DO LASU I NA GRZYBY

Fantastyczna przygoda! I… Uwaga! Tylko teraz – grzyby! Przekonał się o tym rok temu mój mąż kompletnie nienauczony takich eskapad, kiedy to w gumiakach na nogach i z nożem i wiaderkiem w ręku rusza się w las. Szukanie grzybów jest bardzo wciągające: jest dużo rywalizacji, drżenia serca, gdy widzi się całą grzybową rodzinkę i jeszcze ten świeży zapach igliwia, mchu i lekko wilgotnych liści… Można podejść do tego bardzo profesjonalnie i wyruszyć na podbój lasu z atlasem grzybów lub drzew. Czy to nie brzmi jak podbijanie nowych lądów?

ZNALEŹĆ SWÓJ FOTEL I KOCYK

Czyli po prostu zaszyć się przyjemnie z książką w dłoni w wygodnym fotelu. A na stoliku mieć kawę bądź herbatę w filigranowej filiżance.

WYCISZYĆ SIĘ

Po wiosenno-letnich grillowych biesiadach, weselnych wschodach słońca, mazurskich żaglówkach, obozach harcerskich, wakacjach all inclusive, ogniskach w rotundzie, meczach siatkówki na plaży i mnóstwie innych aktywności wczesnowakacyjnych i wakacyjnych, warto po prostu usiąść i usłyszeć bicie swego serca.

ROBIĆ NA DRUTACH

Pasuje mi to do wizerunku jesieni. 🙂 Sama na drutach nic nie umiem, ale te wszystkie manualne czynności szyciowe-życiowe wprost idealnie wpasowują mi się w aurę jesiennej gracji. Także jeśli potrafisz robić na drutach, to może zrobisz mi sweterek na zimę? Proszę! 🙂

KLEIĆ ALBUMY

Zebrało się tych fotografii tyle po wakacjach! I teraz gdy wieczory dłuższe, łatwiej o wycinanki-wyklejanki w albumach. Mnie to bardzo relaksuje, wręcz raduje: każde zdjęcie otwiera cudowne wspomnienia.

ĆWICZYĆ Z CHODAKOWSKĄ

Bo przecież nie obudzimy się z trzema fałdkami więcej w styczniu przy noworocznych postanowieniach lub na wiosnę przy letnich sukienkach? Już trzeba działać!

ZADBAĆ O SWÓJ  STYL

Te ubrania, które masz teraz w szafie… Jak one do Ciebie pasują? Czy to nie jest tak, że nosisz to samo od długiego czasu, a już się przecież zmieniłeś i to w ogóle nie Ty? Teraz masz ten czas, jesienią, by się zastanowić kogo na sobie chcesz stworzyć.

GOTOWAĆ

To dobry moment na majstrowanie w kuchni. Wiosną i latem serce rwie do ogrodu, na wieś, do natury, do słońca. Nie chce się na pewno przesiadywać w kuchni. Jesienią łatwiej jest się zaprzyjaźnić z książkami kucharskimi. Wybierz swoją ulubioną kuchnię świata i zacznij ją serwować w domu! 😉

KUPIĆ BILETY DO PORTUGALII

To oczywiście warto zrobić zawsze. 🙂 Ale my, Polacy, potrzebujemy Portugalii jesienią i zimą, by załagodzić braki w witaminie D. Zabawne, że w tym samym czasie Portugalczycy uciekają do Brazylii z tego samego powodu, dla którego my lecimy do Portugalii: jest im w ich kraju za zimno…

ZROBIĆ CLUBBING PO ANTYKWARIATACH I KSIĘGARNIACH

Nierozerwalne jest łączenie książki i jesieni. I nic cudowniejszego niż posnuć się po księgarniach i antykwariatach, by beztrosko wręcz bez zobowiązań poczuć zapach nowej/starej książki.

POSPRZĄTAĆ

I to na wszelkich poziomach: od pulpitu w komputerze po szpargały w piwnicy. Jesień jest świetnym czasem, by coś poprzesuwać, wyrzucić, oddać, posegregować, odświeżyć, poukładać i poczuć się świeżo w swoim mieszkaniu.

ZAPISAĆ SIĘ NA WYMARZONE KURSY

Na hiszpański, na malarstwo, na lepienie garnków z gliny… Co komu w duszy gra (pianino)! Jesienią przecież rusza większość zapisów na wszystko!

ZADBAĆ O RELACJE

Wróciliśmy na uczelnię po wakacjach, do naszych miejsc pracy po urlopie. Teraz warto się spotkać na winie i to i owo obgadać, bo przecież długo się nie widzieliśmy. Warto też utrzymać temperaturę w związku, by nie ochłodziła się po wakacyjnych szeptaninach w hamaku i śpiewach przy ognisku. Randka niespodzianka?

PISAĆ

Może pamiętnik, może wiersze, może notatki… A może bloga? To tak układa myśli, a wymaga właśnie spokojniejszych dni, a przecież jesienią, choćby w teorii, o takie łatwiej.

PÓJŚĆ DO TEATRU/FILHARMONII/ OPERY

Rusza nowy repertuar i warto się zorientować co w tym sezonie w trawie piszczy. Dużo się słyszy takich obiegowych zdań, że ludzie nie chodzą do opery, teatru, filharmonii, etc., ale to chyba mówią ci, którzy rzeczywiście w takie miejsca nie chodzą, bo, żeby kupić bilet na coś sensownego naprawdę trzeba robić rezerwację sporo wcześniej.

W LISTOPADZIE KUPIĆ PREZENTY NA BOŻE NARODZENIE

Jest wtedy taki błogi spokój w sklepach – cisza przed burzą. Nie ma gonitwy, wyliczania czy kurier dojedzie czy nie, ryzykowania z zakupami prezentowymi w Wigilię. Zakupy bożonarodzeniowe w listopadzie to oszczędność czasu i energii. W grudniu wtedy obowiązuje laba na porzucanie się śnieżkami. 😉

I tak myślę, że nie tylko jesienią, ale i przez cały rok trzeba marzyć, starać się, kochać ile się da…

i czytać Magellankę. 🙂

Jeżeli podobał Ci się ten wpis, to zapraszam po więcej na:

Lub do sklepu, jeżeli interesują Cię materiały do nauki portugalskiego:

Beijos e até já!

Ania

P.S. Wiem, że na zdjęciu z obrusami zrobionymi na drutach jest numer telefonu i tym samym kogoś polecam, ale nie zamazuje danych, bo uważam, że dziewczyna – Kinga  tworzy rękodzieła, które warto tutaj docenić!